dokladnie, ogladajac ten film, zachowania ludzi, widze tych samych ludzi, których spotykam codziennie na ulicach, w szkole, w sklepie. Wlasnie w tym tkwi geniusz tego filmu, kazdy odnajduje w nim siebie.
Dokładnie, dałem 9/10 - bardzo dobry ..dramat jakby na to nie patrzeć, poza kilkoma fajnymi tekstami nie ma w nim nic wesołego... szara rzeczywisctość jak h*j. pozdrawiam
Myślę że kondensacja treści wokól paranoii jest w sam raz proporcjonalna do stanu naszego społeczeństwa.
nie sadze zeby to bylo zwierciadlo polskiego obywatela, raczej zwierciadlo nielicznych polskich obywateli - jeden z najlepszych filmow wszechczasow.
10/10. "nie sadze zeby to bylo zwierciadlo polskiego obywatela, raczej zwierciadlo nielicznych polskich obywateli " <-- Moim skromnym zdaniem, nie jest do odzwierciedlenie wszystkich Polaków, ale napewno około 70%. Świetny film. Genialne byly reklamy.
70%? No, 80% i będzie zgoda:D. Ja dałem 9, bo rozumiem postawę i sytuację bohatera. Film był dosadny i złośliwy. A ja lubię takie.
wydaje mi sie, ze w filmie jest jasno nakreslone kim jest glowny bohater i do jakiej grupy spolecznej nalezy, wiec zadne 80% nie wchodzi tu w gre, ale moze z 30% (moze nawet mniej). jest z gatunku 'ludzi na wymarciu', wierzacych w jakies tam wyzsze idealy, chcacych wybic sie poza przecietnosc calej reszty, ktora go otacza, nie istnieje tylko po to, by konsumowac dobra materialne, ale jest uduchowiony, wrazliwy, duzo mysli, ma natrectwa swiadczace tez troche o perfekcjonizmie. niestety, jego zamiary sa niweczone przez bezsilnosc wobec wszechotaczajacego prymitywizmu, chamstwa, prostactwa, braku kultury, ludzi bezmyslnych, bezrefleksyjnych, pustych, glupich, biegnacych do sklepu po kolorowa gazetke, ktora ich oglupia jeszcze bardziej, myslacych tylko o kupieniu kolejnej rzeczy.
dla mnie to zestawienie indywidualisty z czlowiekiem masowym, ktory na dodatek nosi wszystkie wady przecietnego Polaka.
dlatego sadze, ze Kondrat reprezentuje moze z 30% Polakow, a cala reszta, z ktora sie sciera stanowi niestety przytlaczjaca wiekszosc
moze to troche dziwna interpretacja, ale ja to tak postrzegam
Bardzo kontrowersyjny, ale prawdziwy.
Oglądałam go ze 100 razy. Można ten film uwielbiac albo nienawidziec.
Ja zdecydowanie uwielbiam.:)
Paranoi? Chyba nerwicy.
Ten film to przerysowany (celowo, aby był łatwiej rozpoznawalny) obraz neurotyka.