Ja sądzę, że ten film nie jest komedią. Bliżej mu do filmu psychologicznego, niż do komedii. Pozdrawiam

Jest to film psychologiczny o nas samych czyli polakach ale to nie skreśla go z możliwości bycia bardzo śmiesznym .

Mnie ten film śmieszył jak oglądałam go po raz pierwszy. Za drugim razem zauważyłam że jest cholernie realistyczny. A za trzecim razem doszłam do wniosku że to jest kurde dramat :D

dla mnie ten film to super komedia i trochę dramatem też jest.

dzień świra nie jest komedią!
to dramat, ewentualnie film obyczajowy. trainspotting też był śmieszny, a jakoś komedią nikt go nie nazywa -.-
w dniu świra główny bohater jest chory psychicznie, jego choroba nazywa się nerwicą natręctw http://pl.wikipedia.org/wiki/Nerwica_natręctw .
to, że wiele rzeczy jest celowo przejaskrawionych - owszem, wygląda śmiesznie, ale to nie robi z filmu komedii... a momentami jest wręcz kurewsko smutno, bo jakby nie patrzeć, film jest cholernie prawdziwy.