Okrutnie obnażający wszystkie narodowe przywary, pokazujący bez lukru życie, które w pewnym stopniu jest bliskie każdemu.
Genialny Kondrat, genialny film.
Oczywiście w pewnym stopniu. Ale faktycznie w Adasiu jest coś z każdego z nas. Film świetny o ile nie patrzy się na niego przez pryzmat ilości wulgaryzmów. Niestety znam takich ludzi co gdy słyszą "Dzień świra" to myślą "ten film co mówią non stop ku... i chu..". Na szczęście niektórzy dostrzegają, że nie o to chodzi w tym filmie. Pozdrawiam szuwarcia :]