Każdy z nas ma jakieś, zacięcia natręctwa, fobie. Wg mnie ten film poniekąd o tym traktuje, chociaż nie tylko. Nie rozumiem tych co piszą że to gniot. Ale jak się nad tym głębiej zastanowić to nie wszyscy są w stanie ZROZUMIEĆ taki film. A ci co mieszkaja w bloku załapia ten film w mgnieniu oka - moze nie tak- ci co wychodza czesto do ludzi