To jest "tragikomedia", jak niegdyś nazwał jedną ze swoich sztuk Ionesco. Być może posłużyła ona Koterskiemu jako główna inspiracja do powstania "Dnia świra". A nawet jestem o tym przekonana, gdyż analogia jest znacząca. Jako iż jest on człowiekiem teatru, z pewnością "Krzesła" - jedno z najważniejszych dzieł reprezentujące teatr absurdu - nie umknęłoby jego uwadze.