PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31413}
7,8 633 tys. ocen
7,8 10 1 633142
8,3 75 krytyków
Dzień świra
powrót do forum filmu Dzień świra

Gdy wieczorne zgasną zorze,
zanim głowę do snu złożę
modlitwę moją zanoszę
Bogu Ojcu i Synowi
dopierdolcie sąsiadowi.

Dla siebie o nic nie wnoszę,
tylko mu dosrajcie proszę.
Kto ja jestem Polak mały,
mały zawistny i podły,
jaki znak mój - krwawe gały.

Oto wznoszę swoje modły
do Boga Marii Syna,
zniszczcie tego skurwysyna;
mego brata sąsiada,
tego wroga, tego gada.

Żeby mu okradli garaż,
żeby go zdradzała stara,
żeby mu spalili sklep,
żeby dostał cegłą w łeb,

żeby mu się córka z czarnym
i w ogóle żeby miał marnie,
żeby miał AIDS-a i raka.
Oto modlitwa Polaka.



P.S.
Gdy w towarzystwie powietrze zepsujesz,
antyfekator Cię uratuje.

użytkownik usunięty
DomPatryk

Film kontrowersyjny. Obnaża pewne nasze postawy, które wolelibyśmy ukryć, "zamieść pod dywan". Najbardziej poruszuła mnie "antymodlitwa małego, nikczemnego Polaka". Ma ona charakter obrazobórczy. Jednak postawa "sąsiad - twój wróg" jest obecna i coraz bardziej powszechna. Czy tak być musi? Mam nadzieję, że w przyszłość należy do społeczeństwa obywatelskiego.
Bohater filmu to nieudacznik, któremu nie powiodło się w życiu rodzinnym i zawodowym.
Nauczyciel, który nie widzi nic niestosownego w wywlekaniu nimfomańskich skłonności byłej żony w obecności ich dziecka. Syn zresztą jest wierną repliką ojca.
Film jest znakomitą satyrą na reklamy. Niektórzy nie mogą znieść reklam w telewizji, uważając, że obrażają one inteligencję odbiorcy. Na innych działają jednak zgodnie z zamierzeniem autorów reklam.
Przepraszam, jeśli ktoś poczuł się obrażony powyższymi cytatami z filmu. Przytaczam je, nie dlatego, że mi się podobają, ale pożenieważ są kwintesencją filmu.

DomPatryk