PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31413}
7,8 633 tys. ocen
7,8 10 1 633098
8,4 98 krytyków
Dzień świra
powrót do forum filmu Dzień świra

Nie ma w tym filmie zbyt dużo śmiesznych rzeczy. Oglądając go pierwszy raz śmiejemy się. To niestety za mało,żeby ten film pojąć. Cech dramatu ma sporo - człowiek, któremu nie wyszło w życiu. Taki jak i my - każdemu z nas coś w życiu nie wyszło. Psychologiczny ? Na pewno w jakimś stopniu. Dużo przemyśleń, ale tylko bardziej inteligentni wisz zauważy w nim wątek psychologiczny. A może film filozoficzny ? Problemy na pozór zwykłe, ludzkie nabierają ogromnej wartości, opisują skomplikowaną psychikę inteligenta. Może ten film skłania do głębokiej refleksji, przemyśleń ? Tak naprawdę każdy zobaczy w tym filmie inny gatunek. Po pierwszym oglądnieciu - komedie, po drugim - dramat, po kojenych - psychologiczny i filozoficzny. I to jest najlepsze,że ten film to niesprecyzowany gatunek. I trzeba coś mieć w głowie,żeby to oglądać. A jak się nie podoba to odsyłam do Dody i "American Pie".
Jak dla mnie oscar dla Kondrata. Najlepszy film XXI wieku. 10

ocenił(a) film na 9
kamil1994

Ja pojąłem po dłuższej refleksji. Koterski nakręcił to jako fajną komedię, ale jakby sę dokładnie przyjrzeć to widzimy właśnie życie "typowego" Polaka - Nie powiodło mu się w życiu, po rozwodzie, itp.
W czasie filmu odbieramy to jako śmieszne sytuacje, ale potem myślimy o tym, i zauważamy o co chodzi. I zgadzam się co do oceny filmu.

ocenił(a) film na 9
kamil1994

To najlepszy Polski film wielu ostatnich lat.
Właśnie na tym to polega. Pierwszy raz oglądasz i śmiejesz sie. Ale za kolejnym razem zdajesz sobie sprawe że jest bardziej straszny niż śmieszny..

ocenił(a) film na 10
kamil1994

Zgadzam się w 100% z Twoją tezą. Oglądając film zmienia się punkt widzenia w zależności od punktu siedzenia. Psychologii, humoru jak i dramaturgii w nim wiele. Trudno szufladkować tę twórczość.
Według mnie to najlepszy polski film i jeden z najlepszych jaki kiedykolwiek widziałem.

PS
Po obejrzeniu filmu zabrakło mi skali na FW, aby go ocenić. Byłem zmuszony zaniżyć wystawione wcześniej oceny reszcie filmów, aby sprawiedliwie ocenić 'Dzień Świra'. Nie o jeden stopień, a o dwa! Aby pokazać jaki dystan dzieli inne produkcje od tego 'arcydzieła', znajdującego się na samym szczycie mojej TOP.

ocenił(a) film na 10
kamil1994

"A jak się nie podoba to odsyłam do Dody i "American Pie"." - Kocham takie teksty.
Wielu pisze tu o konflikcie człowieka dojrzałego, myślącego, inteligentnego z wszechobecną prostotą, głupotą i zwykłą ludzką zawiścią, ale jeżeli komuś film się nie spodoba to od razu jest szufladkowany jako miłośnik kultury masowej i do niej odsyłany. A czy przypadkiem efektem takiego odsyłania nie jest popularność pustych produkcji i obraz znany z filmu?...

ocenił(a) film na 9
Khaosth

Efektem takiego odsyłania ( przynajmniej z mojej strony ) jest uświadomienie ludziom, którzy nie lubią, a może nie umieją odczytywać problemów i wartości filmowych, że powinni gustować w czymś - delikatnie mówiąc - prostszym. Nie żebym miał coś do Dody i tego " filmu ". Podałem te podmioty jako przykład, bo to całkowita zbieżność w porównaniu do " Dnia Świra ". Problem jest tylko w tym, że młode pokolenie nie lubi takich filmów. Woli coś z czego można się pośmiać i popatrzyć na gołe tyły. I to właśnie to o czym mówiłeś. Winę ponoszą mierni producenci, którzy zrobią wszysztko co ściągnie puste czternastolatki i obedrze ich rodziców z kasy. W Polsce nie ma już sztuki filmowej, czy sztuki muzycznej. W Polsce jest teraz latex i sztuczne piersi. Czuję,że w naszym kraju już dawno została przełamana granica kiczu. Wrócił do nas analfabetyzm. Co jest tego powodem ? Sami sobie odpowiedzmy.

kamil1994

Zgadzam się, traktowanie tego filmu jako czystą komedię (nawet łączoną z dramatem) to krzywdzenie jakości tego obrazu. "Dzień Świra" reprezentuje sobą trochę treści odnośnie życia i nie mieści to się w tych dwóch prostych słowach "dramat" i "komedia". Film psychologiczny/filozoficzny? Coś w tym może i jest.
Może nie od razu najlepszy film XXI wieku, ale z pewnością jeden z najlepszych polskich filmów. I to wszech czasów.