Ci cu uważają, ze film jest do bani i bezsensu to po prostu nie dojrzeli do niego. Nie są w stanie go pojąć. Bo film jest genialny.
Zgadzam się w 100%... wczoraj NARESZCIE go obejrzałam... jest absolutnie boski, śmiałam się przez łzy, bo sama uczę i sama szukam tych oczu, do których mogę mówić... i płaczę przy wypłacie mojej maleńkiej nauczycielskiej pensji w wysokości niecałych 500 zł... jako komedia ten film jest śmieszny, tylko jako rzeczywistość nie śmieszy... co chwila łapię się na myśleniu "cholera, też tak mam..." w "dni szkolne" mój sąsiad zaczyna ćwiczyć grę na gitarze o 22.30... ja pier*** ku***... nic dodać nic ująć...