Ktoś kiedyś w jednym temacie napisał iż Dzień Świra jest plagiatem jednego z zapomnianych amerykańskich filmów. Przynajmniej zaznaczone było to, że sporo pomysłów zapożyczono. Kilka osób potwierdziło wtedy tą nowinę. Dosyć długo szukałem tej rozmowy, ale niestety nie mogłem jej znaleźć. Osoby które wiedzą o jaki dokładnie amerykański film chodziło niech dadzą znać.
Ok już dowiedziałem się o jaki film chodzi. Jest to Adaptacja. Można było by mówić o plagiacie gdyby nie to, że dana Adaptacja miała swą premierę pół roku po Dniu Świra.
Eee tam od razu plagiat. Dnień Świra jest orginalnym filmem, a pomysł na humanistę pogrążonego w deprezji Koterski realizuje od bardzo dawna.
Adaś Miałczyński bardzo mi przypomina głównego bohatera "Lepiej być nie może"
"Adaptacja"?
Jestem, delikatnie mówiąc, zdziwiony. Ludzkie przywary są podobne jak świat długi i szeroki więc niejeden film również o nich traktuje. Ale chyba ktoś na siłę próbował wmówić plagiat, a że akurat obie premiery były w tym samym roku to daleko nie musiał szukać. Tylko daty mu się porąbały, ... ale tam taki szczegół. Ważne, że zabłysnął.