Powiem szczerze, że jest to jedyna polska komedia, która naprawdę mi się spodobała. Ten film jest tak dojeb***, że ten kto go nie oglądał niech jak najszybciej go zobaczy!!! 10/10
Nie wiem dlaczego ludzie (pewnie młodzi) widzą ten film jako komedię, bo nią nie jest. Owszem, można czasem pośmiać się z ciętych tekstów i to jest dobre też w tym filmie, że słów nie owija się w bawełnę, ale to nie świadczy o komedii. Po prostu trzeba trochę pożyć, żeby to inaczej odbierać.
Ogólnie stronię od polskich filmów, bo większości nie da się oglądać. Ten jest wyjątkiem i polecam. Małolaty będą zachwyceni, że w filmie klną na masę i tyle z niego zrozumieją. Starsi odbiorą to zupełnie inaczej, powiedziałbym raczej, że to dramat, dość dołujący, ale prawdziwy, bez silenia się na "wielką sztukę" w sensie zdjęć i tego typu pseudo-artystycznych zabiegów.
Warto obejrzeć bez wątpienia, ale małolaty niewiele z tego zaczają, stąd piszą, że to komedia (bez urazy).
Ja jestem w młodym wieku i wcale nie odebrałam tego filmu jako komedii, chociaż z paru scen można było się pośmiać!!!Zgadzam się, że młodzież to włśnie śmieszy, ale nie wszystkich...Bo ja naprzykład ani nie lubie przeklinać, ani nie podoba mi się jak inni przeklinają...Proszę więc nie mówić o wszystkich małolatach tak samo..To obraża.pozdr!
To oczywiste, że nie mówię o wszystkich "małolatach", ludzie są różni. Po prostu taki odbiór tego filmu w tym wieku przeważa, zwyczajnie - procentowo. To wynika z braku punktu odniesienia, bo w tym wieku nosi się w sobie "królewicza/królewnę" itp. Miałem styczność z młodymi ludźmi często i to jest jedna z cech, która rzuca się w oczy bardzo. Są wyjątki, ale większość porusza się jakby "ponad ziemią", chwilowy luksus młodości, bo "ziemia" i tak ściągnie każdego królewicza czy królewnę w prozę życia, obojętnie jak wysoko i jak długo starają się skakać. Im wyżej - tym bardziej dupa boli jak spadniesz :)
dokładnie :) Może zabawne były niektóre dialogi, czy sceny ale ten film komedią na pewno nie jest. Raczej smutna, wręcz dołująca opowieść o życiu przeciętnego, szarego człowieka.. 7/7
A mnie zaczynają drażnić użytkownicy którzy w kółko piszą to samo: "To nie jest komedia lecz dołujący dramat" i tak w koło Macieju bla, bla bla... Myślą, że jak tak napiszą po raz nie wiem który to komuś zaimponują. Owszem film przedstawia dołujący dzień z życia przeciętnego Polaka, któremu się nic w życiu nie układa ale za to jest kilka naprawdę zabawnych scen, które powodują iż ten film NIE JEST TYLKO DRAMATEM ale ma też elementy komediowe i z drugiej strony wcale nie musi być aż tak przejmujący.
To już zależy od odbiorcy dla jednego to będzie dramat a dla innego komedia i dajcie już spokój z tym poprawianiem innych.
Nie mam po3by imponowania i "blabla" :) niech sobie każdy odbiera jak chce, nie wiedzę jednak powodu, żebym nie mógł się wypowiedzieć jeśli taką mam po3bę na temat danego filmu; w czym Ci to przeszkadza?
Rozumiem jeżeli to stwierdzi jedna, dwie no może parę osób ale nie lubię jak jakieś 20 osób w kółko wałkuje to samo w dodatku twierdzą, że najlepiej odebrali film i że reszta nie zrozumiała filmu (nie mówię o dzieciach które widzą w filmie tylko przekleństwa).
Ja nie twierdzę, że najlepiej odebrałem film. Każdy jest inny i wszystko odbiera inaczej. Powiedziałem tylko, że większość młodzieży nie rozumie tego filmu tak jak nieco starsi. To, że nie lubisz jak 20 osób... itd - kogo to obchodzi? Nie czytaj.
-->To, że nie lubisz jak 20 osób... itd - kogo to obchodzi? Nie czytaj.
Na tym właśnie polega zasada forum, że każdy może napisać to co sam sądzi, jeżeli oczywiście treść ma sens. Wyraziłem swoją opinię, jak dotąd tylko raz ją napisałem na i tyle. Nie wiem o co ci chodzi. Kończmy tą rozmowę bo to do niczego nie prowadzi.