Co ma Adaś na głowie za chrosty z jakąś zielenią na plakacie? Co to jest? Czy to cos oznacza czy co?
Nie musi czegoś oznaczać czy symbolizować, to taka podprogowa metafora, którą bardziej czujesz. Wyobraź sobie że masz takiego kaktusa na głowie i gdy tylko sie nieopatrznie dotkniesz czy zawieje wiatr, to kłuje. Bohatera kłuje codzienność. Ja zresztą uważam, że Adaś nie jest świrem, a najzwyklejszym Polakiem, z którym każdy może sie zidentyfikować, i na tym polega geniusz filmu, że to co każdy z nas czuje, świadomie lub nie, identyfikuje jako pewnego rodzaju chorobę umysłową. Zamknięte koło spie rdolenia.
Poza tym nie przypomina mi to kaktusa, bardziej problematyczne mózgowe neurony oznaczające deprechę i nerwicę natręctw. Chociaż właściwie na policzku i uchu też to ma więc nie pasuje.