Widziałem... tak , tak nawet do końca obejrzeć dałem rade...
i co? ... i tylko czas zmarnowałem.
Szkoda słów na takiego krytyka jak ty. Należy użyć argumentów, a nie napisać zdanie nieuzasadnione i w dodatku obrażające ludzi którzy ZROZUMIELI ten film.
Film jest prymitywny, prostacki, nie potrzeba myśleć aby go zrozumieć, dla ludzi, nie łapiących wartościowych pozycji. Absolutnie miałem podobne odczucie. Zmarnowałem czas.
Film jest genialny a wy po prostu nie zrozumieliście go. Jeśli wam się nie podobał to radzę wrócić do niego za kilka/kilkanaście lat.
Tak, tylko, że litery tego filmu nic nowego nie odkrywają przed widzem. Czysta łopatologia, by powiedzieć to co wszyscy wiedzą, tylko, że w sposób skrajnie karykaturalny. Szkoda czasu, niestety:/
Zapewniam cię, ze ten film zrozumiałem od poczatku do końca. Problemem jest fakt, ze niektorzy nie rozumieją, iż forma przekazu świadczy o bezradności scenarzysty i rezysera, którzy nie mieli najwyraźniej pomysłu na dobry film.
Niektórych ten film rusza,innych nie.Nie znaczy to wcale, że go nie zrozmnieli.Strasznie mnie denerwuje, jak gdy tylko ktoś napisze, że film mu się nie podoba, wszyscy od razu piszą, że nie rozumie filmu.
A co do samego filmu
Nie zgadzam się z tym, ze reżyser i scenarzysta nie mieli pomysłu, ponieważ wg mnie udało im się stworzyć orginalny i niebanalny film. Nie wiem jaki jest wg ciebie dobry film,bo ja za dobry uważam właśnie ,,Dzień Świra''
Życie widziane oczami chorego człowieka. Niemalże każda scena w filmie pokazuje prawdę o naszym społeczeństwie a scena z flagą to już w ogóle mistrzostwo. Jednak na tym filmie trzeba się przede wszystkim skupić bo można go źle odebrać. Niektórzy pewnie myśleli że będą oglądać jakąś komedię. Film dla ludzi dorosłych ponieważ poruszane w nim tematy mogą być niezrozumiałe dla dzieci, które zobaczą jedynie wulgaryzmy i wydzierającego się Marka Konrada, jak choćby przemijanie. Dorosły film dla dorosłych ludzi , który niesie ze sobą mądrość "Żeby o życiu decydować za młodu kiedy jest się kretynem".
Nawet nie chodzi o to że są tępi ale to są zapewne gimnazjaliści lub nawet dzieci z podstawówki ...
Nie żebym wyzywał kogoś od dzieci, ale "Dzień świra" opowiada o codzienności, która zaczyna się od 18-20 roku życia i właśnie dlatego, film ten jest przeznaczony dla ludzi starszych a nie dla tępej młodzieży. Film jest niebanalny, świetny, końcówka trochę schizo, no ale tak to jest jak człowiek ma za dużo na głowie ... W dzisiejszych czasach ten film nie odzwierciedla naszego życia tak jak to robił w komunie (sąsiedzi >.<) ale wciąż daje rade!
Polecam : )
przede wszystkim brak zrozumienia i dystansu...nie wszystkie filmy musza byc powazne to raz a dwa ten dodatkowo jest pomyslowy i zabawnie przedstawia codzienność
Ludzie nauczcie się w końcu tolerować zdanie innych. Gość napisał, że film mu sie nie podobał, a wy od razu wyskakujecie że nie rozumie itd. Prawda jest taka że każdy ma inny gust i to właśnie wy zachowujecie się jak dzieci próbując mu narzucić własne zdanie.
MNIE film się nie spodobał, wręcz mnie obrzydził. No tak oczywiście muszę podać swój wiek 18 lat( dla tych wszystkich, którzy tak omylnie sugerują się wiekiem).
nie narzucamy zdania tylko przedstawiamy wlasne po to jest forum by dyskutowac a ze kazdy ma inny gust to chyba oczywiste. chodzilo mi nie o brak zrozumienia dla samego filmu bo mozliwe ze go zrozumial i mu sie po prostu nie podobal chodzilo mi o brak zrozumienia dla faktu ze nie wszystkie filmy musza byc powazne . ten jest zrobiony po to by sie tez czasem troche odmozdzyc i posmiac z czegos lekkiego
"ten jest zrobiony po to by sie tez czasem troche odmozdzyc i posmiac z czegos lekkiego"
...to tak odnośnie braku zrozumienia dla samego filmu
co chcesz przez to powiedziec? bo widzisz film mozna interpretowac na rozny sposob a ja zaznaczam po raz kolejny ze chodzilo mi nie o zrozumienie filmu tylko faktu ze nie kazdy film musi byc powazny. jesli chodzi o to jak ja go zrozumialam ? otoz dla mnie film przedstawia faceta z natręctwami zmeczonego zyciem dostrzegajacego rzeczy ktorych inni nie dostrzegaja jednak widzi w nich same negatywy jest pesymistycznie nastawiony jednoczesnie cala sytuacja jest pokazana w takim swietle ze czyni ja zabawna.
chodzi o głupoty, które wypisujesz. DŚ zrobiony po to, żeby się odmóżdżyć i pośmiać z czegoś lekkiego? Masz mentalność 12latka?
po pierwsze uzylam takich slow bo nie wiedzialam jak to ujac mozliwe ze blednych. po drugie fakt ze niepodobala ci sie moja wypowiedz nie daje ci prawa do obrazania mnie. po trzecie ujmujac to mialam na mysli ze DŚ nie jest filmem z jakims powaznym przekazem zyciowym.
nie wiesz jak ująć to lepiej nic nie mów bo się tylko pogrążasz. Zresztą wnioskując z perełek jakie masz w ulubionych dalsza dyskusja i tak nie ma sensu. Z bogiem
o gustach sie nie dyskutuje poza tym konto mam od niedawna i sa to jedne z niewielu ktore lubie a jesli chcesz oceniac mnie po ulubionych filmach to gratuluje. poza tym nie wiem po co mnie atakujesz skoro przyznalam sama ze zle to ujelam jak masz zly dzien lub jestes przewrazliwiona to idz sobie pobiegac a nie wyzywasz sie w necie. zegnam.
że to niby był atak? ktoś jest chyba przewrażliwiony na swoim punkcie. Jasne, że się dyskutuje, właśnie temu służy portal filmowy. A ten utarty frazes, powtarzany przez ludzi niczym mantra, to nic innego jak znajdowanie usprawiedliwienia dla swojego bezguścia.
Szkoda, że głupota nie boli, bo tacy jak Ty przynajmniej by o tym wiedzieli, że są głupi.
wyczuwam prowokację. Film ten jest niesamowicie ironicznym spojrzeniem na polską brutalną rzeczywistość oczyma faceta, który jest zniewolony przez absurdalny świat i doprowadzony przez niego do obłedu. Trudny film, nie każdemu musi się podobać, ale jak ktoś pisze, że zmarnował przy nim czas to n/c.
Zgadzam się z Tobą w 100%: zmarnowałeś czas.
No i na koniec dobra rada: nie zabieraj się za filmy, książki i gazety dla dorosłych, wtedy czasu nigdy więcej nie zmarnujesz. Ani swojego, ani tych, którym przyjdzie wysłuchiwać potem Twoich o tym opinii.
Pozdrawiam.
Nie należy spodziewać się czegoś po użytkowniku który ma nick "Wielkie_Jol" ... Puść sobie "szybkich i wściekłych" i swoje durne oceny zachowaj dla siebie :-)
Nie wiem jak można określić ten film 'debilizmem', chociaż nie mam zamiaru atakować nikogo, kto tego określenia użył.
Gdyby "Dzień świra" miał być komedią bazującą na żartach na poziomie tego komedio-dramatu to fakt, trochę "debilne" mogło by to się wydawać. Być może łatwiej w tym filmie było odebrać komediową 'płaszczyznę'.
Mnie ten obraz wciągnął, rozśmieszył i zasmucił jednocześnie.
W szczególności ciekawie ukazane zostały nawyki pana Adasia. Ten z szarpaniem klamki od drzwi - też go mam :]
Chyba każdy ma w sobie takiego małego świra, w pozytywnym tego słowa znaczeniu (o ile takie jest).
Mieszane uczucia po obejrzeniu "Dnia świra", dramat pod płaszczem komedii.
Jaką wrażliwość może wykazać osoba której nick brzmi "wielkie_joł"? Nie marnujcie dla niego czasu...
Wielkie_joł - idź posłuchaj sobie Peji, dobrze Ci to zrobi. Nie łap się za kinematografię bo to nie dla Ciebie chyba.
Cieknie pot spod pachy u każdego z napinaczy.
Do tych co przekaz filmu zrozumieli -> czy aby na pewno ?!
Debilizm, godność i wódka - bestseller w PL.
Pozdro Wszystkim, a szczególnie Mikz'owi -> Dziękówa za radę ale przy "Smoku" z Bogucic pozostanę...Ciach
Wow, muszę przyznać że mnie pozytywnie zaskoczyłeś, spodziewałem się że Cię sprowokuję. Nie jest to dyskusja o Peji w sumie tylko o Dniu Świra, także przepraszam za spojrzenie z góry. Wielkie_joł -> po prostu uważam że oceniasz niesprawiedliwie. Film jest typowo polski i został nakręcony tak, aby wpasować się w polskie realia. To jest oprawa która może komuś pasować lub nie. Chodzi tutaj o to co się pod tą oprawą kryje. Bohaterem filmu mógłby być równie dobrze Japończyk, mieszkać w Tokio i wpieprzać Sushi popijając Sake, a fabuła filmu mogłaby się nie zmienić ani na jotę.