Spodziewałam się czegoś o wiele lepszego niż przekleństwa w każdym zdaniu.
Nie do sfery prywatnej, tylko do obejrzanych filmów i ich publicznie udostępnionych ocen - Karolina przynajmniej dwa filmy o papieżu oceniła na 10.
Tu już nie chodzi o treść co tam było w tym filmie, a o samą ocenę i prawdopodobnie stosunek do Papieża lub religii.
Miło mi słyszeć że gardzisz humorem który opiera się na wstawianiu przecinka gdzie bądź , ale tu jest to bardzo wyraźny środek artystyczny .Poza tym bohater nie przeklina aż tak wiele.
rozumiem to. sama nie lubię przekleństw bo obracam się w towarzystwie gdzie nie jest to mile widziane.Czasem jednak uważam można przymknąć na to oko dlatego nie przeszkadzają mi przekleństwa gdy oglądam film sama lub z ludżmi którym one nie przeszkadzają. Tutaj jest to jakiś środek wyrazu i co by tu duzo mówić również satyra na nasze polskie społeczeństwo i szybkie czasy znerwicowanych ludzi którzy na wszystko wrzeszczą i są wiecznie znerwicowani