...tak właśnie, napiszę zbiorowo do wszytkich, którzy nazywają film mianem gówna (albo też guwna, jak się spotkałem). I zgodnie z tematem czegoś im brak.. Trzeba przeżyć kawałek dorosłego życia w tym kraju i trzeba film oglądać, a nie patrzeć w monitor. A do tego trochę w głowie potrzeba...