też zawsze jak oglądam coś żenującego to chce mi sie spać. a jeżeli to było dla Ciebie żenujące, to może nie wychodź już z domu bo przy zetknięciu z pierwszym lepszym człowiekiem zapadniesz w sen, wszyscy pomyslą żeś chory na narkolepsję a wtedy kto wie, jka to się skończy! Ze zwoją przyzwoitą buźką lepiej siedż w domu i nie patrz na świat taki, jaki jest. Kup może jakiś film(przez neta oczywiscie)o ptaszkach co ćwierkają, motylkach co latają(ale oczywiście nic innego nie robią-Broń Boże proreacja czy zdobywanie pokarmu!)i o tym jaka Polska jest fajna i jak nam w niej przyjemnie i wesoło.
Powodzenia i uszanowanie..

e, co? :|

Paniika.... Nie normalna jesteś! O co ty się czepiasz?
Jarek W. ma racje! Film ma strasznie prymitywny i wulgarny humor, i mimio trafnej satyry jest poprostu niesmaczny...

Co z was za wydelikacone księżniczki?! To nie jest tylko satyra, w tym jest mniej wyolbrzymienia i wyjaskrawienia niż wam sie zdaje. Myślicie, że człowiek jest "smaczny" i przyzwoity? Nie, człowiek jest właśnie wulgarny(słowo wulgarny notabene pochodzi od słowa "wulgatus" czyli powszechny...)i prymitywny, tylko że zakrył to wszystko garniturem i myśli ze się nie wyda. Ale niektórzy to dostrzegają.Zauważ zreszta ze tam ten wulgaryzm miesza sie z wrażliwością na sztukę. I taki jest człowiek, że się to wszystko w nim miesza.Nie ma jednoznaczności, a Wasze skrzywione grymasem obrzydzenia mordki tego nie zmienią. Pozdrawiam

Bo widzicie tylko przekleństwa i wulgaryzmy. Nie widzicie głębi tego filmu, tu nie chodzi tylko o przekleństwa, czy humor. Przemyślcie sobie chociaż scenę w której "politycy" rozdzierają flagę - ten film tylko na pierwszy rzut oka wydaje się głupi, prymitywny etc. taqk naprawdę jest genialny.

Kretynów nie sieja, nie orzą Jarek, sami się rodzą...

nie chwyciłem filmu, po prostu był za fajny.

nie ma to jak trafnie streścić fabułe filmu "ale sraka" gratuluje!!!!!;)

Życia i rzeczywistości nie znasz Jarek i tyle,heh

Dla mnie też straszne nudy. Ja jak oglądam komedie to chce się pośmiać... ale z śmiesznych scen a nie z żałosności kraju w jakim mieszkamy. Amerykanie robią milion razy lepsze komedie.

No, faktycznie - nie znam, chociaż już parokrotnie zdarzyło mi się, że sąsiedzi robili kupy pod moimi oknami w krzakach. Samo życie i rzeczywistość. (beka, po czym wychodzi z pokoju drapiąc się po tyłku)