tylko dramat!! Wyobraźcie sobie jak życie głównego bohatera musi być ciężkie... i to wynika z choroby na którą cierpi- nerwicy natręctw. Gdy oglądają go osoby mające ten sam problem- raczej się z tego nie śmieją. Film moim zdaniem przedstawił doskonale tą chorą rzeczywistość ...paranoika.... który psychicznie nigdy nie zaznaje spokoju, bo albo dręczą go kolejne próby powtórzenia czynności albo irytują -ludzie wokół. świra - można dostać faktycznie. I stąd ten tytuł- dzień świra. W moim rozumieniu świra- mającego tak naprawdę poważne zaburzenia o podłożu psychicznym, które miały swoją przyczynę w dzieciństwie.
Można też się śmiać z tego ciężkiego życia. Tylko trzeba podchodzić z dystansem. Odebrać tak, z humorem, tak jak chciał przekazać i przedstawił nam reżyser.
Choć wcale nie musisz się z tym zgadzać. Każdy ma inne podejście do podobnego, humoru. Dla wielu ludzi, humorem to on wcale nie jest.
jest to i komedia i dramat. I prezentuje dzien naszego Adasia świra ale i nasz narod jako bande hipokrytow w ktorym adam sie dusi. Romantyk w swiecie idiotow ;) interpretacje moga byc rozne i wiele film z glebia przeslaniem. I dlatego bardzo dobry
zgadzam sie z pierwszym zdaniem aczkolwiek nie jestem pewna czy Adam był romantykiem, raczej znerwicowanym neurotykiem, nie radzącym sobie z życiem ;) w każdym razie znakomita gra Kondrata.
a ja uważam to za jeden z najgorszych filmów, jakie przyszło mi obejrzeć.
nie widzę, czym ludzie się tak na serio jarają, bo nie odnajduję w tym filmie nic wartościowego. reżyser się napracował, a i tak z całego wielkiego zamysłu wyszło totalne dno; żałosny humor i jakaś moralizatorskie przesłanie, które jest ukazane w denny i żenujący sposób. 4/10 za Marka w głównej roli.
"a ja uważam to za jeden z najgorzych filmów, jakie mi przyszło obejrzec".
Ja rozumie każdy może miec swoje zdanie ale krytykowac też trzeba umieć.Twoje argumenty są puste.Tak samo mógłbym się wypowiadać nawet ja bym tego filmu nie widział.