popieram. btw ,czasem mam wrażenie, że to film o mnie.

ja od kiedy pamiętam mam takie ruminacje ...po 100 razy się cofam w celu upewnienia''czy aby na pewno zamknęłam drzwi''wcześniej mnie to nie przerażało, ale chyba teraz zacznie ;-)

Do tego filmu trzeba po prostu dojrzeć. W gimnazjum podchodziłem do tego jak do dobrej komedii (śmieszyły wulgaryzmy zabawne sytuacje itp). Natomiast z biegiem lat, gdy wrócimy do tego filmu będziemy sobie zdawać sprawę, że większość sytuacji jest z życia wzięte(np gadanie bez sensu dewotek w pociągu) , a odbiorca filmu oglądając go po raz kolejny podchodzi do tego z powagą.Mógłbym jeszcze sporo napisać dobrego na temat tego filmu, ale nie mam czasu . Jak dla mnie jest to arcydzieło, bez wątpienia 10/10.

Też się zgodzę ze stwierdzeniem, że komedia to to nie jest( pewnie jest tak odbierany przez stosy wulgaryzmów, które niektórych mogą bawić) dla mnie ten film był refleksyjny, ciężki i gorzki, do gustu jednak specjalnie mi nie przypadł i ocena jedynie 6/10.

Dziwny jesteś...

Dlatego, że go nisko oceniłem to jestem dziwny, jeżeli o to chodzi to jesteś śmieszny, ocena filmu jest subiektywna a mi on po prostu nie przypadł do gustu, nie zmienia to faktu, że według mnie jest to dobra produkcja.

E tam!

Dziwny jesteś...

Nie przypadł mu do gustu, no popatrz, a hamburgersy z makdonalda to się wpieprza aż miło.

to nie jest wada tego filmu, tylko ludzi, którzy tak mówią. Dla mnie to gorzki dramat, czy raczej TRAGIkomedia. dla mnie dycha.

to jest film dla mądrych ludzi, którzy nie śmieją się z każdego przekleństwa, tylko zastanawiają się po co scenarzysta je wprowadził według mnie