film to zdecydowanie dramat. sporadyczne momenty były zabawne, ale czy tak prawdziwe zabawne? czy może raczej był to śmiech przez łzy?
idealnie obrazuje co powoduje rutyna a także nerwica natręctw. genialne, może i trochę momentami przejaskrawione jej ukazanie.
dla mnie świetny dramat psychologiczny, bynajmniej nie komedia.
scena z dziewczynką na samym końcu- idealna.