Ta po której idą Adaś Miauczyński i Sylwuś wzdłuż drzew i on odpowiada ojcu, że nigdy się nie ożeni i opowiada mu o Chopinie wulgarnie, czy ktoś z Państwa szczególnie Warszawiaków wie co to za STREET? być może Grójecka, ale nie jestem pewien, prosiłbym o odp.
oczywiście Adaś mieszka na Ursynowie aczkolwiek niewiele...
Film ,,Dzień świra" opowiada o monotonii życia ( jedzenie,spanie,mycie...)również dotyka problemów społecznych ( głód, brak pitnej wody) jak i problemy codzienności.W filmie jest scena z kłócących się ludźmi,przypomina to obrady sejmu ( każdy chce władze)
Świetna kreacja głównego bohatera.
Uderzająca polskość i "człowieczość" .
Szkoda, że Pan Marek się teraz dennych reklam banku chwycił.
Film toczy się wokół liczby "7"
Miauczyński pije siedem łyków wody ,dostaje wypłatę 777 zł ,ma 49 lat(7x7) itd.
Do czego ta cyfra nawiązuje?
Obejrzałem ten film.
No i co?
No i nie jest zły. Takie wypluwanie się na rzeczywistość i niby to beznadziejność ludzkiego życia.
z niektórymi rzeczami się nie zgadzam, np z tym sraniem psów. Jeśli pies sra na chodnik, piaskownicę, park albo tam gdzie się bawią dzieci, to oczywiscie jest to chamstwo. Ale jak...
Film kategorii C lub D, beznadziejny przekaz. Film kompletnie bezwartościowy, próbowano mu nadać jakieś metaforyczne przesłanie, ale wyszło to wulgarnie i żałośnie. Kompletnie nieporozumienie
Oglądałam ten film z przyjacielem Litwinem. Gdy Adasia przyszedł sąsiad i odpowiedział na pytanie
- skąd Litwini wracają?
- z wycieczki
I tu pojawiło się pytanie mojego Litwina dlaczego tak i co to w ogóle ma
Znaczyć. Macie jakieś pomysły?
Właściwie sama zaczełam się zastanawiać dlaczego wracają z wycieczki
Witam. Pamiętam, że znalazłem kiedyś ten film w wersji 720p lub 1080p.. Nie był całością, ale pocięty był na 5 części po 20 +/- minut. Wie ktoś może gdzie to znajdę ;)?
Film jest na poziomie pijaka spod baru. Nie rozumiem co smiesznego jest w przeklenstwach i w ogłupianiu ludzi. Kondrat poprostu sie osmieszyl, przyklad tego co ludzie zrobia dla pieniedzy.
JAk w temacie.W scenie w toalecie pokazane jest jak bohater podciera się kolosalną ilością papieru .A potem mówi że boli go kiedy musi dodatki do gazet wyrzucać bo widzi padające lasy .
błąka się w swoich matręctwach, i nie może z nich wyjść. Komedia jest raczej tragikomedią. Autorom scenariusza można nawet wybaczyć wulgaryzmy, gdyż w pełni oddają one stan duchowy i psychiczny głównego bohatera
Jak dla mnie to ten film z komedią nie ma nic wspólnego. Zaśmiałem się może dwa razy, i to gorzko. Cholernie smutny
film. Może jestem miękki, ale bliski byłem przy nim parokrotnie płaczu. Młody jestem, a rozumiem ten film jak cholera.
Nie wiem czy to dobrze świadczy o moich dotychczasowym życiu...
Kiedyś Dzień Świra mnie bardzo śmieszył. Teraz wywołuję tylko uczucie zażenowania. Główny bohater, używa "Kur*a", jak przecinka. Teraz bardziej cenię, takie filmy jak "Nie ma róży bez ognia", "Komedia Małżeńska", "Miś" "Brunet wieczorną porą". Nie rozumiem, jak zwykłe przekleństwa mogą śmieszyć. Wystarczy przeklnąć i z...
więcejw tle. Całkowicie identyfikuje sie z postacią Adasia Miałczyńskiego( dziwne natręctwa kompulsje, kupa leków). No cóz jestem typowym przykładem neurotyka. Tym co mają się podobnie do mnie i Adasia polecam książkę Karen Horney- neurotyczna osobowość naszych czasów