Film "Dziennik Bridget Jones" jest adaptacją powieści Helen Fielding, która porusza aktualne problemy dotykające płeć piękną w średnim wieku. Każda z nas ma w sobie trochę z Bridget i podczas śledzenia losów oraz zachowań głównej bohaterki potrafi się z nią ściśle identyfikować. Reżyser filmu Sharon Maguire bez wahania obdarza swoich bohaterów cechami, które nadają całej kompozycji przezabawny wizerunek. Połączenie babskiej naiwności z subtelnością i inteligencją oraz męskiego egoizmu z wrażliwością i honorem powodują, że jest to doskonałe przeżycie dla widza w każdym wieku.

Nowy Rok dla wielu ludzi to okres zmian oraz nowych deklaracji. Wprowadzają w swoje życie nowe postanowienia, które planują zrealizować w nadchodzącym czasie. Jednak jakie noworoczne postanowienia może mieć 30-letnia stara panna, pijąca jak ryba, wydzielająca więcej dymu niż komin w fabryce, czytająca poradniki dla samotnych kobiet i chcąca za wszelką cenę spełnić swoje marzenie o posiadaniu idealnego faceta? W życiu Bridget Jones (Renée Zellweger) są one czymś szczególnym, ale wytrwanie w nich sprawia jej wiele trudności i często doprowadza ją do frustracji.

"Mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus" - tak oto Bridget tłumaczy sobie powód swojej samotności i braku szczęścia w miłości. Uważa, że jest to wina "popaprańców" i "związkofobów", którzy nie potrafią związać się z kobietą na stałe. Na dźwięk słów "Jak tam Twoje życie osobiste?" dostaje drgawek. W kolejnym roku swojego życia, który właśnie się rozpoczął, ma do czynienia z dwoma odmiennymi męskimi charakterami. Musi dokonać wyboru pomiędzy szalenie seksownym i uwodzicielskim szefem wydawnictwa Danielem Cleaver (Hugh Grant), a bogatym, lecz nieco "sztywnym" i nieśmiałym rozwodnikiem Markiem Darcym (Colin Firth).

Kariera Bridget została przedstawiona z dozą komizmu i wyolbrzymienia wielu śmiesznych cech ludzkiego charakteru, które rozbawią widza do łez. Jones próbuje swoich sił jako pracowniczka londyńskiego wydawnictwa oraz w telewizji. Słynne słowa "Oddaję głos do studia" rozentuzjazmowały całą Anglię oraz utkwiły w pamięci wielu ludziom.

Warto zobaczyć ten film ze względu na aktualność przedstawionych sytuacji, które mogą się przytrafić każdemu z nas. Kobieta jak i mężczyzna mogą dowiedzieć się wiele o sobie oraz o innych przedstawicielach ludzkiego gatunku. Zabawne sytuacje i gagi potrafią rozśmieszyć każdego człowieka. Uważam, że jest to film dla widza w każdym wieku, bo każdy z nas może znaleźć w tym filmie coś dla siebie.