Jak dla mnie to chyba najlepsza komedia romantyczna, którą w życiu widziałem. Jeśli się mylę, to proszę podać jakieś inne tytuły). Druga część dorównuje pierwszej. Na obu śmiałem się do łez. Polecam- tak na poprawę nastroju i w ogóle ;)
POPIERAM !!! W 100 % Tyle, że to nie jest mój ogólnie ulubiony film, tylko w swojej kategorii. Szczególnie lubię w nim ten angielski humor, tak samo ważny jak w serii o Bondzie. A gra aktorska jest poprostu świetna. Jeden z najlepszych filmów jakie w życiu widziałam