Wspaniała rola Deepa i RIbisi. Film zachwyca i skłania do refleksji. Do tego ma kilka wybitnie zabawnych scen.
Jeszcze żadna ocena filmwebu tak bardzo mnie nie rozczarowała! Dobrze, że obejrzałem film zanim zajrzałem tutaj.
Najmocniejszą stroną tegoż dramatu jest....kilka genialnych scen komediowych (np. pokój z TV, ucieczka przed policją czy moim zdaniem najlepsza jazda samochodem....na kolanach). Pierwsze 40 min nudne jak flaki z olejem później jest tylko lepiej. U mnie 7 na 10 (podwyższam ocenę za świetną kreację Deppa).
Czy ktoś zna tytuł i wykonawcę piosenki z napisów końcowych. Chodzi o tą po Frankie Miller
- After Al a przed Patti Smith - The Mermaid Song. Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź!
Nie rozumiem dla czego ten film ma tak niską ocenę. Byłem na nim w kinie bardzo mi sie
podobał, Depp jak zwykle dobry, Ribisi też zagrał fajnie tego pijaczka, scenariusz na
podstawie dziennika znanego dziennikarza, to praktycznie film biograficzny. Wykonanie też
dobre. Powinno być 7+
Film ciągnie fabułę przez półtorej godziny a ona do niczego nie prowadzi, dosłownie
bezsensowny film. Nie polecam, ja obejrzałem ze względu na Johhny'ego Depp'a żeby
zobaczyć jego aktorską grę bez peruki i wąsów (chodzi o PIratów) :D
a zapowiadało się całkiem nieźle. Jest alkohol, jest Johnny Depp, jest Puerto Rico, ale czegoś zabrakło. Pytanie czego??? Film dla wiernych wielbicieli Deppa.
Może, w niektórych momentach był troszkę nudnawy, czasami śmieszny, ale trzymał się kupy. Oczywiście świetna rola Johnnego Deppa. Wydaję mi się, że był pewien przekaz wypływający z tego filmu. Światem rządzi chciwość, a ludzie są w bezustannym wyścigu szczurów. Przestała się liczyć moralność, uczciwość, pieniądze...
Muszę przyznać, że dawno się tak nie uśmiałam. Fajny z dystansem, sądząc po życiorysie Thomsona być może nawet autobiograficzny. Jednym słowem świetna zabawa.
Unosi się nad tym filmem duch i klimat niedawnych 'Spadkobierców"... Mimo to cały czas trwania seansu coś mi nie pasowało, na coś kręciłem nosem, czegoś brakowało. A to może jakaś mniej udana scena, a to jakaś w ogóle niepotrzebna, a to to, a to tamto... Jednak koniec końców nie mogę powiedzieć, żeby film mi się nie...
więcejWczesny maszynopis Huntera Thompsona na ekranie. Jeśli poszukujecie wrażeń w stylu "Las Vegas Parano" to możecie poczuć się zawiedzeni, bo mimo wszystko rzecz nieco odmienna. Ale jeśli nastawicie się na zręcznie zrealizowaną, choć trochę błahą, komedię, to "Rum Diary" przypadnie wam do gustu. Mi najbardziej...
mimo dosyć niskiej oceny, strasznie chciałabym go obejrzeć, ale nie mogę nigdzie znaleźć.
Byłabym wdzięczna, gdyby ktoś mi podrzucił stronkę, gdzie mogłabym go ,,oglądnąć'' (o ile
taka istnieje :P)
jak dla mnie film nudny, rozczarowanie bo Johnny zawsze gra w naprawdę fajnych filmach a tu taka klapa....szkoda czasu na oglądanie...
Szczerze mówiąc, obejrzałam go tylko i wyłącznie dla Johnny'ego Depp'a, którego naprawdę cenię i uwielbiam jako aktora. Chociaż jego granie, jak zwykle było świetne, to film jest słaby. Miałam wrażenie, że o niczym. BO właściwie to o czym on opowiadał? O szefie-krętaczu i o dziennikarzu, który pije za dużo rumu?...
po zapowiedziach nastawiłem się na więcej fajerwerków i więcej humoru. film jest hołdem dla (tak myślę) głównego bohatera więc nie mogli odstawać z fabułą i odbiegać od faktów. jest parę zabawnych momentów, jest dobry jak zwykle Deep jest miło i przyjemnie ale też i momentami nudno jak dla mnie.całość ok