Czytałem powieść Pauli Hawkins i bardzo mi się podobała, naturalne jest więc iż bardzo oczekiwałem tego filmu. Dodatkowo kapitalny trailer i Emily Blunt! Co może pójść nie tak ? Niewiele, niestety jednak rzeczy bardzo ważne.

Mroczny, zimny i tajemniczy klimat sprawia iż ma się wrażenie że ogląda się Zaginioną Dziewczynę, generalnie styl momentami nawiązuje do Finchera ale wykonanie nie jest jeszcze na takim poziomie. Dodatkowo do klimatu dodaje bardzo fajny soundtrack Elfmana.

Aktorstwo to zdecydowanie najmocniejsza strona tego filmu, spektakl zagrany do perfekcji - Emily Blunt po raz kolejny pokazuje że jest mistrzynią, mało niestety było Evans'a i jego potencjał został tutaj zmarnowany.


https://youtu.be/L-aR88qILio < Więcej w mojej videorecenzji.

P.S. - Pomimo kunsztu aktorskiego Blunt, wolałbym zobaczyć kogoś.....grubszego i brzydszego w jej miejscu, tak jak jest to w książce.