[SPOILERY]

1. Jak myślicie, co oznacza pierwsza scena gdy David ratuje bezdomnego? Mi się wydaje że rekompensuje sobie w ten sposób to, że nie pomógł Meg.

2. Dlaczego właściwie nikomu o tym nie powiedział? Miał całkiem dobrych rodziców przecież. Poza tym dzieci to są paple, wygadają się. Wiem że w prawdziwej historii żadnego Davida nie było, ale jego postać w filmie była zupełnie odrealniona. Rozumiem że inne dzieci nic nie mówiły, gdyż brały udział w zbrodni, ale David?

3. Dlaczego dodano ostre wątki seksualne? Prawdziwej Sylvii ani nie gwałcono ani nie wypalono jej łechtaczki. Miała faktycznie uszkodzenia narządów płciowych, ale od uderzeń. Rozumiem że film oparty jest LUŹNO na prawdziwej historii... Prawdziwa Sylvia była zmuszana do jedzenia wymiocin, kału i picia moczu, tego w filmie nie pokazano.

4. A propos wypalenia jej łechtaczki - sądzę że dla większości osób to był najbardziej brutalny moment filmu. Zapewne wiecie że w niektórych krajach jest to praktykowane i uznawane za normalne. Przypomina mi się tu pewien cytat "Gdyby na świecie zdarzył się jeden przypadek gdy mężczyzna kładzie na ziemię krzyczącą, wyrywającą się dziewczynkę, trzyma jej ręce, unieruchamia ją i tępym narzędziem wycina jej łechtaczkę - nazwanoby to bestialstwem i mówiłby o tym cały świat, ale gdy robią to tysiące ludzi - to się nazywa religią". Jeśli więc Was to zbulwersowało, pomyślcie że to się dzieje nadal, co minutę jest okaleczana w ten sposób kobieta.

5. Jeśli komuś film się podobał, polecam film "Karla", dość podobna tematyka, film również oparty na faktach.