Obleśny film i jeszcze bardziej obleśne, że faktycznie takie rzeczy mają miejsce a nawet
gorsze. Ostatnie chwile z życia głównej bohaterki oglądałam przez palce. I niech mi ktoś
powie, że kara śmierci jest niemoralna. Nie rozumiem, po co utrzymywać przy życiu takie
chore osoby. Od holocaustu po anonimowe zbrodnie, wszytko jedna i ta sama przyczyna -
chory umysł. Jednak, polecam film. Warto zobaczyć na co najczęściej machamy ręką
"nastolatka była przetrzymywana w piwnicy i gwałcona", słyszymy w wiadomościach, a
myślimy "no, szkoda jej, kolejna" i tyle a każda osoba której działa się krzywda przeżywa
dramat.