Wyjaśnić o czym jest ten film?? Niestety ale jak dla mnie jest mało czytelny, przeładowany zbędnymi wątkami, z niedopowiedzeniami na każdy możliwy temat i bez sensu.
Film "obyczajowy, psychologiczny" (jak głosi napis informacyjny) nie dla każdego jest w pełni czytelny. Potrzeba trochę inteligencji emocjonalnej oraz wrażliwości, żeby docenić to, co nazywasz "zbędnymi wątkami" . Żeby się nie nudzić, poszukaj sobie raczej filmów określonych jako "sensacyjny" - kryminały, filmy akcji itp. Po co oglądać gatunek, którego się nie lubi?
Kula w płot, akurat filmy obyczajowe i psychologiczne to gatunki które lubię (no może trochę z odchyleniem ku dramatom które często maja elementy i jednego i drugiego) No i gdzie napisałem ze ten film jest nudny?? umiesz czytać??
I nie wiem jak ty ale jak nie jestem tak ograniczony żeby z góry unikać jakiegoś gatunku filmowego (no może po za erotycznymi i pornograficznymi filmami:) te omijam z daleka), mi chodzi przede wszystkim o historię, jak jest dobra to gatunek nie ma znaczenia może być i horror (znam parę niezłych), liczy się opowieść
A po co się oglądać takie filmy jak "Dziewczynka z hotelu Excelsior"?? Może dlatego że nie zawsze można trafiać na arcydzieła, czasem (niestety) trafia i na dziadowski film, tego się nie da przewidzieć. (Opisy rzadko są wystarczającą wskazówką z czym mamy do czynienia bo i na filmwebie opisy często mijają się z prawda).
no iw końcu oglądnąłem ten film tylko dlatego ze go polecałaś, bo sam wcale nie miałem zamiaru go oglądać więc co w tym dziwnego ze mógł się nie spodobać...
"Zbędne watki" - miałem na myśli przede wszystkim watek tego playboya (Jan Englert) niby co to wnosi do filmu?? nie wmówisz ze jest ważny.