moj pierwszy film na filmwebie ktoremu dalem 1 nudny, wogole nie poruszajacy, niewiem nawet jakie jest przeslanie tego filmu, takie jest moje zdanie
Co ? Chociażby to jakie te dziewczyny muszą przeżywac katorgi jak trafią na degenerata. Jak są upokarzane i traktowane jak zera.
Współczuję twojej obecnej dziewczynie lub przyszłej i gratuluję tak "rzeczowego" traktowania kobiet.
Jakiego rzeczowego??? To co ja im kazałem stać na pigalaku czy ktoś inny? Same wybrały taki los i same za niego odpowiadają. Są świadome tego, że pojadą do lasu z klientem i mogą wyłapać bęcki. Zostałem trepem i bylem świadomy tego że mogę wyjechać na misje, urwie mi jajca czy nogę i co? Sam dokonałem wyboru nikt mi nie kazał. Sam odpowiadam za to. Tak samo one, dają bo chcą. Są świadome niebezpieczeństwa. Proste
Ps. rozmieniają się na drobne to mają zapłatę. Nie szanują siebie- nie są szanowane przez innych.
To że taki " zawód " wybrały to nie powód żeby je traktowac jak śmiecie ! Rozumiem że ty byś je tak potraktował ?
Nie mówię, że JA bym je tak traktował. Mowie, że to ryzyko wpisane w zawód. Wiedzą czym ryzykują.
Pewnie i wiedzą. Ale nie poruszyło Cię jak były traktowane ?
Mnie zawsze porusza jak ktoś robi krzywdę człowiekowi nie ważne czy to prostytutka czy ksiądz czy żołnierz. Bo każdego trzeba traktowac godnie i z SZACUNKIEM nie ważne jaki zawód wykonuje.
No jakoś nie. Gdyby były do tego zmuszane to pewnie by mnie to nawet wkur*iło ale, że same poszły na ulice, to nie ma ich co żałować według mnie. Powtarzam- ryzyko wpisane w zawód. Takie jest życie twarde i tyle. Ale to tylko moje zdanie. Nie twierdze, że szacunek im się nie należy. Ale ciężko mi szanować kogoś kto nie szanuje sam siebie.
opisy tutaj bardzo mnie zniechęciły do oglądania,najbardziej nie znoszę w filmach gdy jest jakiś wątek z kobietą w ciąży,albo gwałt:-(nie obejrze takiego filmu, a zwłaszcza jak się krzywdzi na nim kobietę w ciąży.Niestety w tamtym roku jak byłam w ciąży to akurat trafiały mi się same takie filmy,jakby nie mieli innych pomysłów, żałosne:-(
Sprite_87 no na to się godziły ale nie sądzę że są zadowolone jak są bite i gwałcone - bo umówmy się to że są prostytutkami nie znaczy że zawsze są " chętne "
I jeśli Cię nie porusza jak facet kopie kobietę żeby tylko się podniecic to już nie mam słów.
Jak nie są zadowolone to dlaczego nie zrezygnują? Tylko nie pisz proszę, że muszą zarobić na rodzinę, dzieci itd itp bo nie ruszają mnie takie ckliwe teksty. "Nie zawsze są chętne napisałaś", a jak mi ktoś powie masz jechać na misje to co mam powiedzieć "dzisiaj mi się nie chce"? Taki zawód, jak się z tym nie godzi zawsze może zrezygnować, proste.
Czy mnie porusza? Powtarzam jakby była do tego zmuszana to by mnie poruszył ten widok, ale sama wybrała taka drogę to niech nie robi oczu jak kot sra*ący na pustyni, że koleś jej przysadził, różni debile się zdarzają. Nie twierdze, że popieram to co zrobił ten gość. Ale wracamy do mojej poprzedniej wypowiedzi, RYZYKO ZAWODOWE, dlatego mnie to jakoś nie wzruszyło.
Rodzina swoją drogą ale uważam że te " sport" że tak powiem "trzeba lubic " i dlatego pewnie się na to godzą. Ale sam przyznaj że ona została zmuszona do , hmmm, " pobicia". Na stosunek się zgodziła ale nie na pobicie. Poza tym w danej scenie, przy drzewie, ewidentnie widac że straciła chęc na sex po takich bęckach i o to mi chodziło z tą "chętnością " .
Ps. Bez obrazy ale tak się zastanawiam nad tym co piszesz, a piszesz o braku szacunku do siebie a sam nazywasz się TREPEM . O ile dobrze kojarzę jest to obraźliwe określenie żołnierza (tak mi mówili kumple z wojska ) . Poza tym nie znoszę jak "wojskowi" w co drugiej wypowiedzi przypominają o swoim zawodzie. Na Twoim miejscu uważałabym z takimi przechwałkami bo ludzie są różni :/
No raczej, że trzeba lubić ;-) I na pewno to jest jeden z powodów dla którego się na to godzą. Została zmuszona oczywiście. Ja też się godzę na wyjazd na misje a nie godzę się na to, żeby szuszwole mi odstrzelili rękę czy nogę. I znowu co? Tak, ryzyko zawodowe ;-)
Czy określenie "TREP" jest obraźliwe? To tak jak nazwać policjanta psem a pielęgniarkę pigułą czy kontrolera biletów kanarem. Nazwa przypisana do zawodu. Mnie to jakoś nie obraża, a nawet jakby miało mnie obrażać, to spływa po mnie. W co drugiej wypowiedzi przypominam o swoim zawodzie tylko w celu porównawczym. Mojego zawodu i z nim zwichrzanych obowiązków i niebezpieczeństw do kobiet w filmie. Ja mam obowiązki i niebezpieczeństwa związane z pracą i one mają. I każdy z nas ma. Dlatego nie wzruszyły mnie obrazy w filmie.
Ps. To nie są przechwałki, jestem kim jestem i... tyle. (...)uważałabym z takimi przechwałkami(...) groźba czy ostrzeżenie? ;-)
Ps. 2. Skoro już sobie tak debatujemy to mam pytanie? Kobieta czy facet z drugiej strony?
Nie grożę Ci :) a niby czemu ? Wiem że kiedyś były afery z tego powodu jak ludzie się zaczęli tym chwalic na portalach społecznościowych.
2. Kobieta ;)
To się cieszę. A ja wiem? Tak to zabrzmiało. Portal nk jaki miałem skasowałem bo mnie drażnił, a afery były z tego powodu, że się cwaniaki chwaliły zdjęciami ze sprzętem bojowym co jest zabronione. Miło mi Krzysiek ;-) Ciekawie się nam debata rozwinęła.