Podoba mi się zwłaszcza dlatego bo interesuję się historią anglii królową Elżbietą a jeszcze bardziej jej ojczulkiem Henrykiem VIII, który (muszę to powiedzieć:) miał sześć żon a w tym dwie skazał na śmierć za rzekomą zdradę...nie chciałabym być na ich miejscu... Mam nadzieje ze powstanie tez jakiś nowy film o nim...
Pozdrawiam.
Jeśli interesujesz się historią Anglii.... to nie zdziwiło Cię coś w tym filmie? Bo ja przeczytałam właśnie jej biografię i nie zgadzało mi się dużo......... Czy nikt inny nie ma takiego wrażenia?
Chyba wiem co masz na myśli... chodzi Ci pewnie o te sceny miłosne z Robertem ? Elizabeth była przecież dziewicą-na co wskazuje sam tytuł filmu...wiec nie wiem po co były te sceny... ale żadnych szczegółów nie pokazywali więc...nie wiem...może do niczego nie doszło :)?
A i jeszcze taka mała ciekawostka jak to na serio było z tym Robertem - FAKT HISTORYCZNY.Jego żona popełnila samobójstwo skacząc ze schodów czy jakoś tak i to dlatego Elizabeth nie chciała sie z nim wiązać żeby nie było podejrzen co do jej osoby... Ale podobno zostali przyjaciółmi:)
Dziewica?:) a co z Tomaszem Symourem? myslicie ze tam sie nic nie wydarzylo miedzy nimi...?:) Pamietam dokladnie taki fragment z Grzybowskiego, w ktorym bylo napisane ze Katarzyna Parr wraz ze woim mezem zrywali z mlodej Elżbiety ubrania i oddawali sie rozkoszom cielesnym :) Jej dziewictwo polegalo chyba tlyko na tym zeby sie nie chajtac z nikim, bo pupilkow z tego co wiem miala kilku w ciagu swojego zycia...
Była 'królową dziewicą' ale nie dosłownie! Po prostu nie wyszła nigdy za mąż, nie oddała się żadnemu mężczyźnie, gdyż 'poślubiła Anglię'.
Hm...co do żony Dudleya, po pierwsze - wieść niesie, że miała raka piersi, a po drugie...samobójstwo nie było pewne. Istnieje podejrzenie jakoby Walsingham maczał w tym palce, ale nie wiadomo, czy Elżbieta wiedziała o tym. Choć w sumie nic nie jest pewne, bo dowodów brak. A jeśli chodzi o nieścisłości, można dopatrzyć się ich większej liczby, ale film świetnie się broni i chyba o to chodzi:)
Pomijając kwestię co jest "prawdą", czyją jest "prawdą", ile jest tych "prawd"...itd.