Pierwsza połowa filmu nudna. W drugiej się coś dzieje, ale znaczną część zajmują walki
robokopów. Ile można patrzeć na nawalanki, które były już w tysiącach filmów. Elizjum nie wnosi
nic nowego do kinematografii. Ale jeśli jesteś fanem science fiction jest szansa, że Ci się
spodoba. Choć myślę, że po obejrzeniu filmu zauważysz, że cały scenariusz został zrobiony na
siłę.