Niestety nie wgłębiając się w szczegóły film przeraźliwie słaby. Nie umywa się ani w jotę do Dystryktu, a świetni aktorzy sprowadzeni do poziomu robokreacji serialowych. Genialny pomysł, tak bardzo aktualny, pokazany w niewyobrażalnie infantylny sposób... Straszna, straszna beznadzieja !
I motyw o złej pani minister, chciwym przedsiębiorcy, ale tak bardzo prawomyślnym prezydencie, no muł i trociny.