Na film natknąłem się dość przypadkowo. Miałem jednak problem z przydzieleniem oceny. Produkcja w porządku. Właśnie tak go odebrałem. Na większy pozytyw trochę mało. Udało się reżyserowi utrzymać tajemniczość, to trzeba przyznać, ale czy coś jeszcze? Reszta najwyżej na przeciętnym poziomie. Owszem, niezłe połączenie gatunków - dramatu z thrillerem. Przyzwoita gra aktorska, a realizacja taka sobie. Tyle. Próba podjęcia ważnego i ciekawego tematu, krajowa kinematografia... dlatego warto obejrzeć. Mimo wszystko polecam!
a mi cieżko go przyporządkowac do kategorii filmowej jaką jest thriller.
Szycowi i Wolfowi należy sie 7 za rolę,ale film jako całokształt 5/10.
zakończenia lubią zaskakiwać, i ja lubię być zaskakiwany,ale tutaj sie
roześmiałem aż.
Też się chwilę nad tym thrillerem zastanawiałem... Doszedłem jednak do wniosku, że może i się do tego kwalifikuje. Chyba trochę gorzej wyszło realizatorom jego utrzymanie. Mam na myśli taki sposób, żeby widz to bardziej odczuwał. Wątek więc był - nieobliczalność, tajemniczość pacjenta. Tak uważam. Pozdrawiam.