Całkiem pozytywnie zaskakujący film, polski film. Przede wszystkim ze względu na nieźle wypadających w nim aktorów, a do grona fanów B. Szyca - co podkreślę - nie należę. Ciekawy pomysł i pojawiająca się tajemnica. Postać tajemniczego pacjenta NN faktycznie interesująca, ale sam finał jednak budzi rozczarowanie:/ Informacja o tym, że pacjent Płocki był agresywnym w młodości i popełniającym pewnego razu zbrodnię bratem urzędnika Ambroziaka, to jak na finał 1,5-godzinnego "śledztwa" za mało. Mimo to, film wart obejrzenia:]