Jest to naprawdę bardzo przyjemny film. Dużo zyskuje on na grze aktorskiej. Cavill jako Sherlock wypada naprawdę dobrze i co najważniejsze ta postać w jego wykonaniu różni się od innych jego wersji. Jest bardziej ludzka, że tak powiem. Jednakże to Millie Bobby Brown zasługuje tutaj na największe wyróżnienie, gdyż wypadła rewelacyjnie. Swoje tutaj też robi przełamywanie 4 ściany, które wyszło naprawdę dobrze. Jedyny poważniejszy zarzut jaki mam do tego filmu to fakt, że cała intryga tutaj jest za łatwa do przewidzenia.