Ja się nudziłam mimo dobrej obsady. Nawet nie jest to problem samej historii a konwencji jaką sobie wymyślili twórcy. Poszli po najmniejszej linii oporu, byle dziełko powstało. Może dzieciom sie spodoba.
Linii najmniejszego oporu, jak już.
Bo to jest dla dzieci na podstawie książek dla dzieci :)