czemu jak on ma te wizja, wspomnienia w stylu retrospekcji tam chyba to pojawiają się tam
sceny które się dopiero wydarzą:
1) jak zabija tego drwala
2) jak tą krwią pluje na tego konia
rozumie ktoś ten zabieg??
a co do filmu, na pewno nie jest to kino proste, film jest cholernie ciężki, dla mnie to
tragiczny przekaz jak trzeba krzywdzić wszystkich w okół żeby przetrwać i uciec przed tymi co
Ciebie ścigają. Nie wiem kim on jest ale jak na "terroryste" to dosyć mocno go boli zabijanie
wszystkich - no prawie wszystkich co spotka. Ocena jednak jest trudna ale na pewno wg
mnie nie taka jaką on ma.