spodziewalem sie czegos wiecej po tym filmie. nie wiem czego. koszmarnie meczaca muzyka. chyba dla najwytrwalszych.
Muzyka świetna! Ale rozumiem, że brzmienie akordeonu dla wielu jest nieprzyswajalne, bo kojarzy się z wiochą. Ja kiedyś też tak miałem, ale gdy usłyszałem Richarda Galliano i to co potrafi zrobić z instrumentem zmieniłem zdanie. No i oczywiście Piazzola - bóg akordeonistów i bandoneonistów :-)
co tam muzyka, cały film był banalny. Kręcenie takich filmów jak etn nie ma sensu.