Jednak na początku przynudza i to jak sie ciągle przewraca podczas budowania tej całej arki (może 10 late temu było to śmieszne i zabawi 8latków, ale mnie już nie - powiem nawet - było żenujące), na końcu z tą całą tamą lekko przesadzili, no ale w sumie co mieli innego dać? przecierz nie zatopić cały świat bo dzieci...
więcejkomedia? raczej nudny film typu dysneyowskiego dla dzieci ponizej 10 roku zycia ktory mozna ogladnac w niedziele do rosolu. Pierwsza czesc lepsza, chociaz tez zadna rewelacja. Takie moje zdanie.
Jeden z lepszych(wg. mnie) aktorów komediowych-Steve Carell w roli Noego sprawdził się znakomicie.
Film nie nudzi widza, nie dłuży się a co lepsze nawet wzrusza.
Zwierzęta oraz efekty specjalne są również dużym atutem tej komedii.
Polecam ten film:)
JEst to najdrozsza komedia w historii kina!tylko po coto wszystko jak z tego nie nie wyniknelo!Gagi smieszne moze dla 5 latkow(np.jak Evan uderza sie mlotkiem kilka razy w palec)fabula sili sie na jakies moraly a aktorstwo daje wiele do zyczenia!klapa i tyle!Bruce Wszechmogacy to przy tym swietna komedia!
Ja tańczyć z zachwytu po tym filmie nie mam zamiaru(narzekać zresztą też nie). Film nie jest arcydziełem ale sprawdza się jak na swój gatunek. Podszedłem do niego troszkę inaczej niż inni. Wymazałem z pamięci część pierwszą i nie oglądałem go jako sequel. Nie rozumiem ludzi, którzy porównują go do jedynki. Myślę, że...
więcejBruce... jest po prostu głupi i nie uważam tak tylko dlatego, że nie znoszę Carrey'a. Jest to pusta komedyjka o dość niskim poziomie humoru. Bruce... jest o niebo lepszy, może dlatego, że bohatera gra gość, który ma autentyczny talent komediowy. Humor jest bardziej wysublimowany no i znalazło się kilka kwestii nad...
kurde fajny - moze nie jakiś komicznie smieszny ale naprawde fajnie sie go oglądało, nie wiem co wy od niego chcecie :)
Jak by ktos byl taki dobry i napisal mi co to za piosenka leci podczas napisów końcowych??
Z gory dziekuje!!!
Co tu dużo gadać - "Bruce Wszechmogący" żadną rewelką nie był, ale ten film to kompletne dno !
Jak dotąd jest to jedyna komedia, na której nie zaśmiałem się ani razu. W "Bruce..." była na przykład jedna scena, na której płakałem ze śmiechu - tutal nul - zero. Ten film to totalna klapa bez pomysłu, z durnym...
1.Bruce robił boskie sztuczki Evan nic... tylko budował arke
2.Po jakiego grzyba znajdowały się tam Lwy zebry, misie polarne?? skoro zatopiło tylko przedmieścia i kilka przecznic DC.
3.Za mało boskich trików takich jak w brusie że np. szli sobie szli a tu nagle są na środku jeziora;] tutaj tylko bóg bawił się w...
Bruce Wszechmogący był genialnym filmem. Evan Wszechmogący to kpina. O ile w pierwszym filmie co chwilę wybuchało się śmiechem, o tyle w drugim są "może" dwa momenty, które budzą śmiech (dla obeznanych z tematem: "O sheeeep!").
Evan to kompletnie nieudana produkcja, a co najśmieszniejsze najdroższa komedia - niezbyt...
Film nawet nie jest podobny do pierwszego "wszechmogącego" ,jak dla mnie tylko dla dzieci ponizej 12 lat.
wiedziałam że już go gdzieś widziałam... dystrybutor się nie popisał,prawie 2 lata poślizgu to trochę dużo
Naprawdę bardzo fajnie się ogląda, może faktycznie trochę gorszy od Bruce'a ale fajny i warty obejrzenia. Nawet polecam jechać do kina. Nie szkoda na to kasy.
Myślałem że to będzie film bazujący na tym samym pomyśle co Bruce, ale sie rozczarowałem, gra głównego bohatera w stylu Jasia Fasoli mnie zmęczyła, poza tym parę śmiesznych motywów, film na trójkę z plusem.