W okolicach szczytu Everestu leży ponad 100 ciał - to cmentarz. Dobrze, że na Ziemii nie ma 20 km szczytu bo mielibyśmy więcej trupów.
Muszę się zgodzić. Jeden wniosek jaki mi się nasunął- czy naprawdę chęć udowodnienia sobie, innym, że jest się bohaterem czy zwyczajnie chęć zarobku są warte pomimo trwałego kalectwa, śmierci i obarczenia tymi dramatami bliskich, którzy nas kochają i potrzebują? Film mnie nie powalił, ale trzeba mu oddać kapitalnie pokazaną siłę natury i świetne zdjęcia. Historia nie jest natomiast wyjątkowa. Jak już ktoś wspomniał - tam zginęło już mnóstwo ludzi i giną nadal.. Muzyka w filmie przeciętna..
Nieopodal mojego domu, jakieś pół kilometra, leży ponad 1000 ciał - to cmentarz.
Pewnie dzieci w wieku nastu lat będą niesamowicie dumne, że ich tata zostawił dla własnych 8-tyś ambicji...
K2 to sama prawda, co? A zdjęcia sztuczne bo nie komputerowe? Najlepsze to te z CGI - jak prawdziwe...
No chyba, że oglądałeś na laptopie.. Bo w kinie to jakby inaczej wygląda.