...uwielbiam góry - chodzę po nich kiedy tylko mam wolny czas - góry to dla mnie - widoki, obcowanie z przyrodą, wysiłek fizyczny itp. wyprawa na iewont, Kasprowy, wypad w Alpy szwajcarskie bądź austriackie - jest fun, jest zabawa, jest PRZYJEMNOŚĆ bez narażania życia - wyłażenie na górę w warunkach niedotlenienia, w 40 stopniowym mrozie z zacinającym wiatrem - dziękuję bardzo - PO CO ??? Żeby zaliczyć rekord ? Na podziwianie widoków raczej braknie sił, chęci i zdrowia - masochizm w czystej postaci...Coś jak z nurkowaniem, które też uwielbiam - tak do 30 m - Egipt, Meksyk - piękna rafa, ciepła woda, światło, przejrzystość, widoki - to ma sens i urok...zejście poniżej 200 m - obwieszony butlami - ciemno, zimno, do domu daleko, potem wisi dobrych parę godzin na dekompresji, leje w pampersa i modli się coby gazów starczyło, bo udusi się jak szczur w kanale -dziękuję bardzo...