PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=695659}
7,3 154 tys. ocen
7,3 10 1 154051
6,4 33 krytyków
Everest
powrót do forum filmu Everest

Zwykle filmy o tematyce wysokogórskiej (choćby K2, Czekając na Joe) to historie zawodowych himalaistów. Tu mamy do czynienia z historią ekspedycji "wycieczkowej", czyli złożonej z bogatych (lub nie) amatorów. Ekspedycje takie do dzisiaj wchodzą na ośmiotysięczniki i czasem kończy się to tak, jak na filmie.

Mnie osobiście przypomina to ludzi, którzy zaczynają biegać w wieku 40 lat, by po 3 miesiącach pobiec maraton. Sam film to porządna nauczka dla tych, którzy chcą igrać z górami (a że chcą - świadczy o tym ilość ofiar w grudniu 2015 w Tatrach). Film przede wszystkim może się podobać od strony wizualnej. Choć aktorstwu również nie można nic zarzucić. Mimo, że ze znaleźć można wiele "filmowych" skrótów (jak rozmowa między bohaterami na wysokości 8 tys. metrów podczas burzy). No, ale inaczej pewnie się nie dało. Złapałem się, jednak, w pewnym momencie na tym, że odczuwam napięcie i niepokój. Wczułem się w tą akcję.
Do tego stopnia, że wzruszyły mnie zamarznięte ciała wspinaczy. One tam zwykle zostają. Tak, jak zostały w górach na zawsze ciała słynnych polskich himalaistów - Jerzego Kukuczki (Lhotse), Artura Hajzera (Gasherbrum), Wandy Rutkiewicz (Kanczendzonga) oraz wielu innych. Jedynie wielki Reinhold Messner ostał się przy życiu. Ale komuś zawsze musi się udać....

Film bardzo dobry. Wart obejrzenia.