Moje odczucia były takie że to że było dużo postaci wraz z ich mniej lub bardziej rozwiniętymi wątkami, pokazuje jak małe i nieistotne są w obliczu bezlitosnej natury, dla mnie właśnie to było magią tego filmu. Nie ma faworyta widowni który musi przetrwać, czy stereotypowych postaci, po prostu ludzie, charaktery i bezwględna góra.