Witam. Mam pytanie do tych co znają temat. Czy ten rusek (Anatoli) faktycznie, nie używał przez całą ekspedycję oxygenu? A do tego wracał chyba ze trzy razy ratować ludzi(skutecznie) i wyszedł z tego bez szwanku? (w filmie nawet przez chwilę nie był zmęczony)
Czy w filmie przerysowali tą postać ?
Z tego co czytałam, to Anatolij faktycznie wspinał się bez tlenu, za co w sumie został mocno później krytykowany (według mnie niesłusznie). Przeżył ekspedycje, napisał nawet na jej temat książkę. Zginął podczas wspinaczki na Annapurnę rok później. Możesz sobie poczytać na wikipedii o himalaizmie. Większość zawodowych himalaistów nie korzysta z tlenu. Może na początku swojej kariery tak, ale później wręcz mają za cel zdobycie szczytu bez niego. Chodzi mi o to, że dla nich to raczej norma. Oczywiście to też zależy pewnie od warunków/ pory roku itd. W każdym razie nie jest to dla nich nic nadzwyczajnego, zwłaszcza że pod względem technicznym, Everest nie jest najtrudniejszy do zdobycia wśród wszystkich 8-tysięczników.
A czy to prawda, że po powrocie do obozu, sam trzy razy wracał po ludzi i uratował wszystkich ze swojej grupy (oprócz Fischera)? No właśnie po filmie dowiedziałem się o jego książce. I chyba ją nabędę, bo jeśli to co w filmie o nim przedstawili jest prawdą, to wielki szacunek dla niego. Właśnie ten cały Krakauer sam siebie powinien skrytykować, a nie jego, bo nic nie zrobił aby pomóc tylko czekał w obozie jak taki dupek.
Bukriejew uratował 3 klientów.
" Boukreev located the climbers and brought Pittman, Fox, and Madsen to safety. Boukreev had prioritized Pittman, Fox, and Madsen over Namba, who seemed close to death; he did not see Weathers. Having made two forays to rescue these three climbers, Boukreev, in common with all other climbers then at Camp IV, was exhausted and felt not able to make another attempt to reach Namba and Weathers."
Z tego co wiem, Anatolij w swojej książce opisuje sytuacje, gdy prosił Krakauera o pomoc w odnalezieniu pozostałych, a ten mu odpowiedział, że "jest tylko klientem, a nie himalaistą i to nie należy do jego obowiązków" lub coś takiego (w filmie wykręcił się tą tymczasową ślepotą), jednak nie wiem na ile to jest prawda.
Książka Anatolija jest też odpowiedzią na książkę Krakauera, w której ten obwinia Rosjanina po części za katastrofę. Myślę, że warto przeczytać obie, żeby poznać dwie strony medalu.
Film chyba był po trosze oparty i na książce Rosjanina, i na książce Amerykanina. Twórcy starali się to jakoś tak wypośrodkować.