Ciekawe, czy Ridley machnie i tutaj kosmitów. Nie zdziwiłbym się, po obejrzeniu "Prometeusza",
jakiejś interpretacji Księgi Wyjścia na Denikenowską modłę.
No ale kto tam Scotta wie.
w Indianie Jones 1 mamy anioły z Arki Przymierza. W innej mamy Św. Graal dający nieśmiertelność. Zatem połączenie kosmitów i Biblii biorąc pod uwagę całą serię.
nie bardzo rozumiem dlaczego miałby "i tutaj" machnąć kosmitów. Jakoś nie przypominam sobie, żeby wciskał obcych do filmów, które nie są w zamierzeniu filmami sci-fi. Akurat Scotta chyba "każdy wie" - nie jest gościem, który odwaliłby coś w stylu końcówki czwartego Indiany Jones'a. Fail.