Nie porównuję do pozostałych dwóch części. Faceci w czerni 3D jako samodzielna
jednostka - dla mnie mega. Chyba pierwszy film jaki widziałam w 3D, w którym efekty są
naprawdę WIDOCZNE i genialnie oddziałują na widza. Ahaa... dawno się tak nie uśmiałam.
Przez całe 146 min. nie pomyślałam ani razu: "kurczę, kiedy to się skończy?"
Polecam, serio :)
zgadzam się z hipohondyczna odczyłem podobnie , w 1 i 2 nie było takich dobrych efektów tylko tam trochę akcji dali i tyle a Tutaj (widoczne efekty)
xd
swietny swietny swietny, nie taki cukierkowy jak do tej pory! nawet czarny charakter wyszedl swietnie, motyw z K jego historia dla mnie bomba, fajnie bylo zobaczyc jak to sie zaczelo, dla fanow gatunku bomba!! dla innych pseudoznawcow od siedmiu bolesci obiekt nieprzespanych nocy :D