Dlaczego gdy agent J cofnął się w czasie to nie spotkał tam agenta K mu współczesnego,
który przecież też cofnął się w czasie (przypuszczalnie aby zabić Borysa) i sam zginął?
Przecież agent J spotkał 3 wersje Borysa.
K nigdy nie cofnął się w czasie. Jest scena gdy K znika (wtedy gdy czeka w fotelu z bronią w ręku) ale to nie znaczy, że cofa się w czasie. On zostaje po prostu wymazany z tej wersji rzeczywistości. Zostaje wymazany dlatego, że w przeszłości tej rzeczywistości, po cofnięciu się Borysa zwyczajnie ginie. Więc w przyszłości/czasie obecnym być go nie może.
A wersji Borysa było tylko dwie przeszła i obecna(która cofa się do przeszłości)
Nie ma za co:) faktycznie film jest trochę pogmatwany ale jak się bliżej przyjrzeć wszystko układa się w całkiem fajną całość.
Ja dawno się tak dobrze nie bawiłem choć trudno u mnie o obiektywizm bo bardzo lubię Willa jako aktora.
Ja na szczęście się nie pogubiłem, ale przyznaję, że zawsze kiedy fabuła filmu opiera się na zabawach z podróżami w czasie to potem to wszystko się robi strasznie pogmatwane, a często wkradają się nieścisłości i jakieś błędy w rozumowaniu scenarzystów, przez co krzaczki wychodzą :P.
Griffin to ten zabawny koleś w dziwnej czapce z tarczą ochronną zamiast mózgu:) Posiadał on specyficzną moc przewidywania/widzenia alternatywnych rzeczywistości.
Jak to kosmita na ziemi skądś przyleciał:) strasznie ich na naszej pięknej ziemi dużo:) mój sąsiad to chyba jeden z nich. A tak serio to był chyba jedyny ocalały z planety zniszczonej wcześniej przez rasę z której wywodził Boris Bestia, nie wiem jak się to pisze Bo-coś tam:) Przybył chyba specjalnie po to by podarować ziemianom tą tarczę ochronną i tym samym zakończyć niszczycielski pochód rasy Borisa. Co w pierwotnej wersji mu się udało bo stary K aktywował w przeszłości tą tarczę i rasa Borisa zdechła z głodu:) Później jednak Boris cofa się do przeszłości i zabija starego K dlatego zanim J cofnął się pierwszy raz w czasie widzimy dziwne statki kosmiczne dokonujące inwazji na ziemie. Na szczęście dla naszego globu J cofa się w czasie ratuje K i dzięki temu K ma sposobność do aktywacji tarczy:).
Zastanawia mnie fakt, że J przeniósł się o 40 lat do przodu, gdy Boris przeniósł się by zabić K. Nie wiem dlaczego się tak stało ma ktoś odpowiedź? A tak z ciekawości o co chodziło w ostatniej scenie z tym napiwkiem, dlaczego miałoby się coś stać gdyby go nie dał ?
Przez efekt motyla. Griffin to wyjasnial przy okazji meczu baseballa (zle wygarbowana skora) Choc w tym przypadku ow efekt wyzylowany do niemozliwosci, to prawda.
pozdrawiam