czuje po tym filmie nie dosyt, pussycat dolls nie pograla dlugo z 5 min moze tylko, poswiecila swoimi atrybutami i tyle, rola przeszla bez echa, a szkoda, widac, ze smith jest juz zmeczony aktorstwem, tommy lee jonesa bylo zdecydowanie za malo, 6/10. muzyczka nawet byla fajna. gl zly charakter zbyt slaby to dwojce byla lepsza ta typiara.
Dokladnie, cztyalam rozne opinie na temat 3 jakie to nie jest zajebiste i tak dalej, kocham sf i przede wszystkim Facetow w czerni tez,ale moim zdaniem 3 niczym nie przewyzsza poprzednich czesci , odczuwalam to tak jakby nie mieli juz pomyslu na ten film i bylo to takie troszke bez ladu io skladu,ale sciezka dzwiekowa rzeczywiscie swietna ;)
Miałem podobne odczucia po wyjściu z kina. Niby pomysł na scenariusz wydawał się dobry, nawet wykonanie niezłe a jednak - za mało cukru w cukrze. To już nie było stare, dobre MiB :|