ale w miarę, jak upływał czas, wraz z kolejnymi frazesami typu "Nie możemy zmienić przeszłości, ale możemy zmienić przyszłość", wraz ze słabym aktorstwem, nudną, dziurawą fabułą, nadmiernie ciemnymi zdjęciami, nijaką do bólu muzyką oraz tendencyjnymi wtrętami w postaci ZUUUEGO wojska (halo, Hollywood, lata 90 już minęły!) oglądanie stawało się coraz bardziej męczące. Narzekania hamburgerów były słuszne, ten film to jest nieporozumienie.