PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=803333}

Fatum Elizabeth

Elizabeth Harvest
2018
5,3 4,6 tys. ocen
5,3 10 1 4624
4,6 7 krytyków
Fatum Elizabeth
powrót do forum filmu Fatum Elizabeth

5/10

ocenił(a) film na 5

(...) Plastycznie poskładany jest więc projekt z interesujących komponentów. Jednocześnie jest też uszyty z wielu nawiązań, odwołań, niekiedy zapożyczeń narracyjnych. Poza wizją seksualnego sadyzmu, rodem z „Sinobrodego”, ujrzymy w „Fatum Elizabeth” obrazy biblijne: tytułowa bohaterka sięga przecież po zakazany owoc. Kuszona przez własną dociekliwość, drzwi sekretnej pracowni otwiera niczym Pandora mityczną puszkę. Grunt filmowy jest tym bardziej grząski, a oczywiste odniesienia mnożą się raz po raz. Widzimy w opowieści Gutierreza reinterpretację hitchcockowskiej „Rebeki”: uczestnikami dramatu są bowiem niedawna narzeczona, bogacz i jego misterna gosposia, która bacznie obserwuje młódkę z ukrycia. Scena z lotu ptaka, inaugurująca „Fatum Elizabeth”, pobrzmiewa „Lśnieniem”. Lee wygląda (tylko wygląda) jak Mia Farrow, a więc heroina „Dziecka Rosemary” − innego horroru o sieci kłamstw i spisków. Całość przyrównać można, rzecz jasna, do „Ex Machiny”, gdzie również toczyła się subtelna wojna płci. Podniecają Gutierreza inne filmy oraz pozycje literackie tak gorączkowo, że ciężko nadążyć za jego inspiracjami − i logiką też.

Powyższy tekst to fragment. Pełna recenzja: #hisnameisdeath