idealne włosy bohaterek ;) Nieważne, czy pływają w basenie, wychodzą z mazi podtrzymującej życie czy leżą obok zakrwawionego męża. Włosy cały czas pozostają takie same. Co więcej, podczas ataku serca pierwsze o czym myślisz, to spakowane szminki i grubej lokówki, no bo jak się ludziom pokażesz po wyjściu ze szpitala :D
Mnie też to zastanawia, czy aktorki wymuszają to na reżyserach by zawsze wyglądać jak najlepiej? Trochę jak ze szpilkami w Jurassic Parku ;)
Czy może to fatalna dbałość o szczegóły która zdarza się w zbyt wielu filmach.