Uważają mnie za kinomaniaka, szwagier ostatnio goszcząc u nas poprosił mnie o film na wieczór gdy z żoną wychodziliśmy na imprezę. Poleciłem mu film o fenomenalnym tytule "strach" ;) nie miałem serca i po 30 minutach zadzwoniłem że to była wkręta. Właśnie nie mógł uwierzyć że to się rozkręci. Szczerze - "film o facecie w łódce" jeden z najnudniejszych filmów jakie widziałem (a lubię trudne ;) Nie polecam, jeśli ktoś lubi Lyncha może się zachwyci, ja nie lubię